lis 17 2003

17 listopada 2003 14.40


Komentarze: 0

Siedze w pracy i wpadam na pomysl, zeby pisac bloga. W zasadzie to pomysl ten zrodzil sie po ostatnio przeczytanej ksiazce, w której gówna bohatera wlasnie pisala bloga.

Hmm... znowu moje serce mocniej zabilo... i pewnie znowu zostanie odrzucone... Gdzies slyszalam zdanie ze my kochamy tych ktorym na naszej milosci nie zalezy,a nas kochaja ci, na ktorych nam nie zalezy.. Ten swiat jest pokrecony.

Cos w tym jest... Mnie tez kocha ktos, na kim mi juz nie zalezy. Jak to brzmi: "juz". Kiedys mi zalezalo, nawet bardzo. Zalezalo prawie 2 lata, zalezalo po jego zdradzie, zalezalo, nawet gdy bylo zle. I nagle przestalo, ot tak po prostu, przestalo mi zalezec. To jest niezrozumiale nawet dla mnie a co dopiero dla niego. Wiem jedno, nie zaluje!!  Moze zaluje tylko, ze tak pozno sie to stalo. Przykre, ze tak wlasnie jest, ze to mialo byc pieknego, cos na zawsze.. Teraz wiem, ze nie nalezy mowic "zawsze" ani "nigdy"... Chociaz w jedenj kwestii moge powiedziec "nigdy": NIGDY DO NIEGO NIE WROCE. To wiem na pewno...

**agusia : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz